Kinga Rusin zapytana o powrót do pracy w mediach: "Nie mam za bardzo przestrzeni, żeby żałować albo tęsknić"
Kindze Rusin zatęskniła za kamerami? Jeden z dziennikarzy obecnych w niedzielę w studiu "Tańca z Gwiazdami" postanowił sprawdzić u źródła, jakie są szanse na jej powrót do telewizji. Przy okazji była prezenterka zdradziła, czy planuje kolejne zagraniczne eskapady.
Kinga Rusin jeszcze niespełna 5 lat temu cieszyła się bardzo silną, niezachwianą pozycją w branży medialnej. Wraz z dołączeniem do zespołu TVN-u w 2005 r. Edward Miszczak od razu powierzył jej współprowadzenie startującego wówczas programu śniadaniowego, w którym, mimo wielu roszad personalnych, przetrwała aż 15 lat. Pracę w redakcji "Dzień Dobry TVN" łączyła z zapowiadaniem, a następnie ocenianiem występów uczestników talent show "You Can Dance" oraz przekazywaniem zasad konkurencji celebrytom biorącym udział w reality "Agent ".
Gwiazda szklanego ekranu, która mogła pochwalić się nie tylko możliwością prowadzenia kolejnych formatów, ale przede wszystkim sympatią publiczności popartą nagrodami, w 2020 r. zdecydowała się zmienić całe swoje życie. Rusin zaczęła rozwijać swą podróżniczą pasję, na którą dotychczas brakowało jej czasu w natłoku zarówno zawodowych, jak i rodzicielskich obowiązków. Dziennikarka spędza zdecydowaną większość roku na rozmaitych krańcach świata. Tym większe zdumienie i sensację wywołało jej wczorajsze pojawienie się w studiu "Tańca z Gwiazdami".
Kinga Rusin nie wiąże swojej przyszłości z telewizją
Była prezenterka została osobiście zapowiedziana przez zasiadającego za stołem jurorskim Rafała Maseraka, który przypomniał widzom jej historyczne zwycięstwo w tanecznym show sprzed prawie 20 lat. Tuż po wyłączeniu kamer dziennikarze mediów plotkarskich ustawiali się w kolejce do posiadaczki Kryształowej Kuli. Kinga Rusin została zapytana o ewentualny powrót do świata mediów.
Nie wiem dlaczego tak się jakoś patrzy na życie, że to, co ciekawe, jest tylko w telewizji. Poza telewizją też jest mnóstwo ciekawych rzeczy. Przez ostatnie 5 lat zwiedziłam prawie cały świat, o czym marzyłam. Zwiedziłam tak, jak chciałam, na swoich zasadach, będąc w każdym miejscu właśnie przez to, że nie ogranicza mnie nic. Mogłam być dłużej, krócej, jak mi się podobało. (...) Ja spełniam swoje marzenie, sen i to jest niesamowite śnić na jawie tak, że nie mam przestrzeni za bardzo, żeby żałować albo tęsknić, no bo marzyłam o tym, co robię - wyznała w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Chcielibyście obejrzeć z nią jakiś nowy program? Nie jest tajemnicą, że jej dawny przełożony, który w międzyczasie czmychnął do konkurensji, widziałby ją w roli prowadzącej "halo, tu polsat".
ZOBACZ TEŻ: Kinga Rusin chwali się SUKCESEM młodszej córki. Debiut reżyserski Igi Lis otworzy festiwal filmowy