Trwa ładowanie...
Przejdź na
Szumeralda
|

Mama Iwony Wieczorek twierdzi, że 19-latka NIE ZNAŁA "Krystka": "Takie rzeczy nie miały miejsca"

441
Podziel się:

Zaginięcie Iwony Wieczorek jest jedną z najbardziej zagadkowych spraw kryminalnych w Polsce. Iwona Główczyńska zdecydowała się udzielić Interii wywiadu, w którym stwierdziła, że jej córka nie wsiadłaby z obcą osobą do samochodu. Wyjaśniła też, że jej zdaniem zaginiona nastolatka nie znała "Krystka".

Iwona Główczyńska o zaginięciu córki
Iwona Główczyńska o zaginięciu córki (Materiały prasowe, YouTube)

Zaginięcie Iwony Wieczorek w lipcu 2010 r. pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych spraw kryminalnych w Polsce. 19-latka zniknęła po nocnej imprezie w Sopocie, a ostatni raz widziano kamery monitoringu zarejestrowały ją na deptaku w Jelitkowie. Mimo szeroko zakrojonych poszukiwań i zaangażowania wielu śledczych, jej los do dziś pozostaje nieznany.

Na początku lipca ukazała się książka "Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw", której autorami są Marta Bilska i Mikołaj Podolski. To właśnie na jej kartach po raz pierwszy milczenie przerwał Paweł P., który zdaniem niektórych miał być jedną z kluczowych osób w sprawie.

Matka Iwony Wieczorek zabrała głos

Zbliża się 15. rocznica zaginięcia Iwony Wieczorek. Z tej okazji jej matka zdecydowała się udzielić Interii obszernego wywiadu. Zwróciła się w nim do potencjalnego zabójcy swojej córki i zadeklarowała, że mu wybaczała. Podczas rozmowy Iwona Główczyńska zmierzyła się także z kilkoma teoriami na temat wydarzeń feralnej nocy. Stanowczo stwierdziła, że nie ma możliwości, żeby jej córka wsiadła do samochodu kierowanego przez obcą osobę.

Mogła wsiąść do samochodu, nawet nie myśląc o tym, że stanie się jej coś złego i może ten ktoś... może nie miał takich zamiarów, może zwyczajnie chcieli sobie porozmawiać, ale w międzyczasie wynikło coś, wynikła jakaś tam sprzeczka, kłótnia i doszło do tragedii. Iwona na pewno by nie wsiadła do samochodu osoby obcej. Była to na pewno osoba, którą Iwona znała - przyznała.

Dopytywana o to, czy gdyby siedzący za kierownicą mężczyzna jej się spodobał, mogłaby mimo wszystko wsiąść do samochodu, matka Iwony odparła: "Nie sądzę". W wywiadzie pojawił się także temat rzekomej znajomości Iwony z "Krystkiem". Według nowych ustaleń mężczyzna miał bawić się z nastolatką w noc, kiedy zaginęła. Przypomnijmy, że Krystian W. został w ubiegłym roku skazany na 15 lat pozbawienia wolności za przestępstwa seksualne. Zdaniem Iwony Główczyńskiej, jej córka nie miała z tym mężczyzną kontaktu.

To jest raczej niemożliwe, bo przede wszystkim Iwona była za młoda. Po drugie, Iwona nie spotykała się z takimi ludźmi. Iwona raczej była w swoim kręgu znajomych. Gdyby, załóżmy, poznała pana Krystka, na pewno ja bym o tym wiedziała. Mamo, poznałam takiego pana, bo wiesz tu, tu, tu i tam. Załóżmy - odpowiedziała.

Prowadzący rozmowę, Rafał Zalewski, dopytywał czy istnieje możliwość, że jej córka bała się zdradzić mamie, że nawiązała taką znajomość.

Nie bałaby się powiedzieć. Myślę, że nie bałaby się powiedzieć. Tyle było tych teorii spiskowych, że to naprawdę aż trudno wymienić. Ja wiem jedno, że takie rzeczy nie miały miejsca - stwierdziła.

Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(441)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Anka
2 miesiące temu
Ona wie jedno.... Nic nie wie o swojej córce. Nastolatki rzadko traktują matki jak pamiętniki mówiąc im o wszystkim. A okazuje się, że Iwona tez byla dobrą agentką. Była za młoda na Krystka... serio? Patrząc na niego i jego wyczyny to chyba za stara.
Gargamel.
2 miesiące temu
Skąd mama może wiedzieć z kim ona chodziła na dyskoteki ? Przecież z nią nie byla
Magdalena M.
2 miesiące temu
Szkoda dziewczyny, była młoda miała całe życie przed sobą. Nikt nie ma prawa odbierać życia!!!! Nikt!!!!
Wg mnie
2 miesiące temu
Do tego kuzyna pewnie wsiadła!
Kobieta
2 miesiące temu
Brzeźno prześwietlić tych jej znajomych
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Objectively
2 miesiące temu
Z rodzicami jest taki problem ze oni zazwyczaj nie wiedza co ich dzieci wyprawiaja poza domem . Maja inne wyobrazenie o nich . Moi tez nie wiedzieli jakie glupoty odwalalam jak bylam mloda. I jak ktos by im powiedzial, to by nie uwierzyli, ze ich porzadna corka moze sie tak zaxhowywac. Coz , takie prawa mlodosci. Ja tez raczej jestem sceptycznie nastawiona do wielu rzeczy , ale ta matka ewidentnie broni wszystkich naokolo i nie chce dopuscic do siebie pewnych mysli
Nick
2 miesiące temu
Nie upieram się, że go znała, ale bądźmy szczerzy - młodzi ludzie nie mówią rodzicom o wszystkim, o absolutnie każdej poznanej osobie. Zwłaszcza, jeśli jest to znajomość, której rodzice by nie pochwalili, wtedy lepiej jest to przemilczeć. Zwłaszcza, jeśli nie jest to jakaś bliższa znajomość, jedynie jakiś typ, który sporadycznie przewija się w kręgu kolegów i koleżanek.
hecq
2 miesiące temu
Dla czego nikt nie mówi otwarcie że ojciec Iwony był gangusem ?
Kate
2 miesiące temu
Aj ta matka dziwna, nie godna zaufania.
Kiki
2 miesiące temu
Moze byla lekka patuska, ale nie wierze ze byla taka przestepczynia lub miala jakies informacje za ktora trzeba bylo jej odebrac zycie. Nie miala pieniedzy, w domu sie nie przelewalo. Z przestepstw i takich znajomosci sa pieniadze.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (441)
Ktoś 8 mcy te...
2 miesiące temu
napisał taki komentarz odnośnie butów, cytuję - "to w książce Szostak pisze o jakiejś kobiecie która według wizjonerki zabrała znad domniemanego grobu Iwony jakieś zawiniątko, i to mogły być te buty właśnie, Szostak się domyślił i skojarzył, że trafiły do matki, albo być może to ona sama je wzięła".
Fakty
2 miesiące temu
Co Paweł robił miedzy 4 rano a 9rano? Bo niby babcia Pawła môwiła ze Paweł jest niewinny bo przyszedł do niej I nie môgł nic Iwonie zrobić bo od 9 byl o niej , jescze môwila ze był bardzo zdenerwowany.... czyli wychodzi ze to Paweł jest najbardziej podejrzany.
Ciekawy
2 miesiące temu
Czy ktoś sprawdził te potencjalne ukrycie ciała które ktoś kiedyś opracował na podstawie wizji trzech jasnowidzów na ulicy Sybiraków w Gdańsku? Jakaś stara przepompownia obok działek . Sprawdźcie to ludzie mieszkający w Gdańsku. Przerażające i mroczne miejsce ale warto sprawdzić ale ona może tam być....
Mc giver
2 miesiące temu
Chyba ze rzeczywiscie kogos szantazowala skoro tak uwaza Dyjasz..
Satelita
2 miesiące temu
Można zaproponować naszym, żeby poprosili rząd USA i UK o udostępnienie nagrań satelitarnych z tamtego dnia. Wtedy wyjaśni się co się stało pod klatką o 5 rano i kto ją uprowadził, w jaki sposób i gdzie. To jest serio ostatnia opcja żeby poznać prawdę. Zwłaszcza, ze wszyscy bez wyjątku kłamią i mataczą.
Raczej
2 miesiące temu
Zbiornik retencyjny Orłowska 2! Warto dokładnie sprawdzić również Firmę, która wygrała przetarg na remonty w 2010 i 2011 roku i jej powiązania
Czytam koment...
2 miesiące temu
i mam pewną wizję. Mogło być tak. Iwona po imprezie wróciła do domu (ponoć sąsiedzi zeznali, że ją słyszeli). W domu zastała Patryka, który przyszedł się tłumaczyć z koleżanki w klubie, ale skończył na spółkowaniu z mamusią (czytając ludzi to możliwe). Wybuchła awantura (ponoć sąsiedzi zeznali, że słyszeli krzyki). Przyłapani próbowali spacyfikować Iwonę, ale Iwona to bestia. Słynnego ojczyma nie było, bo ojczym nie żył (tak ludzie pisali), a o innym facecie w życiu i domu mamusi w tym czasie nikt nie pisał. Mogło być, że uspokoili rozsierdzoną Iwonę na miejscu, tylko niechcący, na wieki wieków. Albo mogło być tak, że Iwona złapała tym razem swoje buty i wybiegła z domu, a za nią Patryk (ludzie piszą, że jego komórka logowała się w tym czasie w okolicy). Patryk ponoć z rodziny policjantów (tak ludzie pisali), więc chroniony. Z tego powodu nie wzięto nagrań z monitoringu osiedla. I co wy na to? Czy mamy to, czy nie?
Wanda
2 miesiące temu
A jesteś tego pewna kobieto!!! Ja nie była bym tego pewna bo Iwona święta nie była dużo nie wiesz o swojej córce dlatego nie możesz jej znaleźć !
fasdf
2 miesiące temu
Matki zawsze mysla ze zyja w kroczach swoich corek.
Ada
2 miesiące temu
Iwona wcale nie byłą tak blisko z mamą , największym powiernikiem była babcia, a niestety już wiele osób mówiło że Iwona była zadziorą i że niestety, ale utrzymywała kontakty z niebezpiecznymi ludźmi.
California
2 miesiące temu
Oskarzac matké to tak jakby oskarzaç matké Maji z Mlawy za zabójstwo côrki. Totalna glupota. Te dwa przypadki sá identyczne.
312
2 miesiące temu
"Mamo poznałam takiego pana..." - litości, odklejenie mamy zaczyna sięgać zenitu...
Ciekawy
2 miesiące temu
Ciekawe Ile Pawel zaplacil Szostakowi zeby Szostak w ksiázce zmylal trop I go chronil.
lmz999
2 miesiące temu
dla krystka była za młoda? No nie wiem, za stara chyba i to tak z 5 lat...
...
Następna strona