Michał M. krótko podsumowuje zatrzymanie za półtora grama (FOTO)
Zatrzymany w nocy z czwartku na piątek raper Michał M., przy którym znaleziono 1,5 grama marihuany, chwilę po zwolnieniu z aresztu odniósł się do sytuacji za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zdecydował się na dość oryginalne "oświadczenie"...
W piątek media obiegła wiadomość o problemach Maty z prawem. Idol nastolatków został zatrzymany przez policję w czwartek w nocy w związku z posiadaniem narkotyków. Miał przy sobie 1,5 grama marihuany.
Głos w sprawie zdążyło już zabrać kilka znanych twarzy. Troskę względem młodego rapera wyrazili między innymi Marianna Schreiber czy... Jarosław Jakimowicz.
Zobacz też: TYLKO NA PUDELKU: Jarosław Jakimowicz ZASKAKUJĄCO o zatrzymaniu rapera Michała M.: "NIE JESTEM OBURZONY"
Czy Mata pracuje 18 godzin dziennie?
21-latek po tym, jak usłyszał zarzuty, został zwolniony z aresztu. Zgodnie z polskim prawem grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
W piątek wieczorem syn znanego prawnika po raz pierwszy odniósł się do całej sprawy. Postanowił skomentować ją w dość wymowny sposób. A mianowicie zamieścił na Instastories link do utworu Jamala "Policeman". Popularna piosenka sprzed ponad 15 laty porusza temat legalizacji marihuany w Polsce.
Jak to policeman przeszukuje mnie? Przecież mam prawo nosić to, co chcę To, co moje jest moje, co jara mnie. W razie, co nie wiem przecież, jak i gdzie - brzmi fragment hitu z 2005 roku.
Słuchaliście?