W poniedziałek o godzinie 11 rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Joanny Kołaczkowskiej. W ostatniej drodze aktorce kabaretowej towarzyszyła jej najbliższa rodzina, znani przyjaciele i tłum wielbicieli.
Śmierć Joanny Kołaczkowskiej wstrząsnęła światem nie tylko kabaretu. Niezwykle charyzmatyczna gwiazda formacji Hrabi udzielała się też jako aktorka teatralna i dubbingowa, reżyserka filmów krókometrażowych oraz prezenterka radiowa. We wspomnieniach najbliższych zapisała się jako ciepła, dobroduszna osoba, która swoim rozbrajającym śmiechem potrafiła ubarwić nawet najbardziej pochmurny dzień.
Aktorka już wcześniej chorowała na raka, do czego niejednokrotnie odnosiła się w wywiadach. Cały czas towarzyszył jej strach przed nawrotem nowotworu. Niestety, 59-latka zmarła po walce ze zdiagnozowanym blisko 3 miesiące wcześniej glejakiem mózgu.
Joanna Kołaczkowska spoczęła na warszawskich Powązkach
W poniedziałek, 28 lipca o godzinie 11:00 w Kościele św. Karola Boromeusza w Warszawie rozpoczęła się msza żałobna. Wierni wysłuchali wzruszającego kazania. Ksiądz pożegnał zmarłą słowami: "Do zobaczenia w niebie".
Następnie uczestnicy ceremonii pogrzebowej udali się na pobliski Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Grób aktorki znajduje się w Alei Zasłużonych, tuż obok miejsca spoczynku Stanisława Tyma. Zgodnie z wolą Joanny Kołaczkowskiej, towarzyszący jej w ostatniej drodze nie złożyli kondolencji najbliższym aktorki.
Rodzina Asi bardzo prosi, by podczas uroczystości nie składać kondolencji. Wszystkie dobre myśli i sama obecność są dla nich ogromnym wsparciem. Czują Waszą miłość i są za nią głęboko wdzięczni - przekazali członkowie kabaretu Hrabi.
Równie poruszających przemówień nie zabrakło podczas samego pogrzebu, który odbył się w porządku świeckim. Artur Andrus ujął w swej wypowiedzi wszystko to, za co bliscy i publiczność pokochali Kołaczkowską. Z kolei Szymon Majewski nie był w stanie powstrzymać łez wzruszenia.
W uroczystości udział wzięło wiele znanych osób, zarówno ze sceny kabaretowej, jak również ze świata filmu i mediów. W pogrzebie uczestniczyli m.in. Emilia Krakowska, Hanna Śleszyńska, Katarzyna Żak, Maciej Stuhr, Beata Tadla oraz Gabriela Muskała i Zbigniew Zamachowski.
Msza została odprawiona w kościele św. Karola Boromeusza w Warszawie.
Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 11:00.
Z widocznym na zdjęciu Dariuszem Kamysem zmarłą łączyła wieloletnia przyjaźń. Mężczyzna jest założycielem kabaretu Hrabi. Prywatnie to mąż starszej siostry Joanny, Agnieszki.
W mszy uczestniczyło wiele osób.