"Rolnik szuka żony". Ewelina zdradziła, CO MYŚLI o Maćku, który ją odrzucił
Ewelina z "Rolnik szuka żony" ujawniła też, czy nadal jest singielką. Myślicie, że Maciek żałuje, że nie dał jej szansy?
Program Rolnik szuka żony od sześciu lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Niedawno dobiegła końca siódma edycja, dzięki której miłość znaleźli Marta i Paweł oraz Magda i Kuba, choć w przypadku tej drugiej pary widzowie mają wątpliwości, czy uczucie jest szczere.
Jednym z uczestników ostatniej edycji był Maciek, który po długim namyśle zaprosił na swoje gospodarstwo trzy dziewczyny.
Przypomnijmy: "Rolnik szuka żony". Niezdecydowany Maciej głowi się nad wyborem kandydatki: "Zabrałbym WSZYSTKIE na gospodarstwo"
Marta Manowska o parach homoseksualnych w "Rolnik szuka żony": "Nie zgłosiła się jeszcze taka osoba"
Jedną z kandydatek była Ewelina. Niestety nie udało jej się zdobyć serca rolnika. Gdy ją odrzucił, widzowie nie kryli rozczarowania.
"Szkoda, Ewelina najlepsza z nich wszystkich. Miła, normalna, naturalna", "Najlepsza i najbardziej zainteresowana kandydatka. Wielka szkoda, że nie dał jej szansy" - pisali w komentarzach.
Ewelina zapewnia jednak, że nie ma żalu do Maćka. Na InstaStories zorganizowała Q&A, w którym ujawniła m.in., że po programie chodziła na randki, ale nadal jest singielką. Zdementowała też plotki, jakoby "miała romans z innym rolnikiem".
Padło też pytanie o to, czy była na poważnie zainteresowana Maćkiem i jak skomentuje jego zachowanie.
Byłam Maćkiem zainteresowana, jak każda dziewczyna, która napisała list. Kochani, to jest telewizja i widzieliście może z dziesięć procent nagrań. Ja mogę komentować tylko relację, która była między mną a nim. Uważam go za mądrą i wartościową osobę - napisała.
Myślicie, że naprawdę tak uważa czy po prostu chciała zachować klasę?