Roześmiany Emmanuel Macron korzysta z życia na jachcie: jazda skuterem wodnym i czas ze znajomymi
Emmanuel Macron postanowił zażyć kąpieli słonecznej i wybrał się z żoną nad wodę. Paparazzi zauważyli ich, kiedy korzystali z życia na pokładzie jachtu. Prezydent Francji wyeksponował klatę, paradując w samych spodenkach i wskoczył na skuter wodny.
Emmanuel i Brigitte Macron mają za sobą emocjonujący czas. W maju media obiegło nagranie, na którym 72-latka miała uderzyć męża podczas pobytu w Singapurze. Prezydent zaprzeczył, że pokłócił się wtedy z ukochaną, ale nie uciszył w ten sposób plotek o napiętych stosunkach między nimi. Pojawiły się nawet doniesienia o tym, że rzekomo przygotowują się do rozwodu.
Równolegle para prezydencka toczy sądowe batalie z kobietami, które publicznie twierdzą, że Brigitte jest osobą transpłciową. Najpierw Natacha Rey "niezależna dziennikarka" i wróżbitka Amandine Roy formułowały tego typu stwierdzenia. W połowie lipca Sąd Apelacyjny w Paryżu orzekł, że słowa nie przekroczyły granic wolności wypowiedzi. Choć sprawa została skierowana do kolejnej instancji, Macronowie mają się już szykować do kolejnego procesu. Tym razem z prawicową influencerką Candance Owens.
Po tak emocjonujących miesiącach prezydent Francji postanowił się zrelaksować i razem z żoną wybrali się nad wodę. Paparazzi zauważyli ich w pobliżu Fort de Bregancon na Lazurowym Wybrzeżu, gdzie korzystali z życia na jachcie. Emmanuel Macron postanowił zaprezentować klatę, paradując w samych spodenkach, a później wskoczył na skuter wodny. W tym czasie jego ukochana została na pokładzie.
Przypomnijmy, że Fort de Bregancon to średniowieczna twierdza, która od 1968 roku jest letnią rezydencją prezydentów kraju.