Sandra Kubicka, oprócz regularnego polecania rozmaitych produktów na Instagramie i wdawania się w pyskówki z internautkami, postanowiła niedawno wykazać się jako rekin biznesu. Celebrytka od razu rzuciła się na głęboką wodę, startując z własną matcharnią w centrum Warszawy. Prowadzenie działalności i zderzenie z opiniami klientów okazało się dla Sandry sporym wyzwaniem.
Sandra Kubicka odpowiada na krytykę swojej matchy
Oferowana przez Kubicką matcha, nazwana fantazyjnie Sandra's Matcha, wzbudza raczej skrajne opinie konsumentów i nie brakuje wśród nich tych mocno negatywnych. W końcu ile ludzi, tyle upodobań i kubków smakowych, a knajpy oferujące modny zielony napój pojawiają się jak grzyby po deszczu. Celebrytce raczej ciężko było do tej pory zaakceptować fakt, że komuś jej produkt może nie smakować, a już szczególnie rozjuszyły ją porównania do konkurencji. Do grona krytyków Sandra's Matcha dołączył ostatnio popularny TikToker, który w swojej recenzji raczej nie przebierał w słowach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominik Rupiński ogłosił wprost, że matcha celebrytki jest "najgorszą jaką pił" w całym swoim życiu. Internauci zastanawiali się głośno, jak na tak dosadną krytykę zareaguje Sandra Kubicka i cóż, raczej nie będą rozczarowani jej odpowiedzią. Na Instagramie Kubickiej, która przebywa obecnie na wakacjach ze swoim eks/obecnym/znów eks/ponownie obecnym mężem Baronem pojawiło się osobliwe nagranie opatrzone wiadomością skierowaną do wyczekujących jej riposty.
Podobno dzieci tiktoka czekają aż się odpalę, bo komuś tam nie smakuje moja matcha. Meanwhile ja na yachcie za milion złotych pływająca po jeziorze Como - napisała Kubicka na nagraniu, na którym widzimy ją na "yachcie" wymachującą środkowymi palcami do, jak mniemamy, kubków smakowych, którym nie przypadła do gustu Sandra's Matcha.
Odpowiedź godna szefowej biznesu, która walczy o klientów?
Zobacz też: Sandra Kubicka opisuje, co działo się z jej synem, zanim przyjechało pogotowie: "On zaczął PŁONĄĆ"