Wyposażona w laktator Deynn szczyci się PŁASKIM brzuchem niespełna 2 miesiące po urodzeniu syna. Zdradziła, ile już schudła
Na początku kwietnia Deynn przywitała na świecie pierwsze dziecko. Mimo trudnego dla niej połogu nie zrezygnowała z codziennych treningów. Dzięki temu dziś może z dumą rozprawiać o straconych kilogramach i eksponować brzuch, który zupełnie nie zdradza przebytej ciąży.
Deynn nie posiada się ze szczęścia po przyjściu na świat syna. Niespełna 2-miesięczny Romeo całkowicie zdominował jej profil na Instagramie, na którym możemy zobaczyć nie tylko, jak chłopiec się rozwija, ale też przypomnieć sobie pierwsze zdjęcia malca. O ile sam poród przebiegł bez żadnych komplikacji, dzięki czemu publicznie deklarowała, że mogłaby powtórzyć to doświadczenie, tak następne tygodnie zdecydowanie bardziej doświadczyły świeżo upieczoną mamę.
Mimo perturbacji zdrowotnych jedna z najpopularniejszych rodzimych influencerek nie zaniechała regularnych treningów. Z podanych przez nią pomiarów wynika, że powoli zbliża się do odzyskania wagi sprzed ciąży. Udokumentowała to zdjęciem, na którym można z bliska przyjrzeć się jej brzuchowi.
Deynn straciła już kilkanaście kilogramów na wadze
Tak jak niemal każdego dnia, Marita uwieczniła na nagraniu czas spędzany z pociechą. Dzień rozpoczęła jednak od odciągania pokarmu przy użyciu laktatora. Następnie wykonała kilka ćwiczeń wzmacniających mięśnie brzucha. Oglądając materiał, aż trudno uwierzyć, że jeszcze niespełna 2 miesiące temu mieścił on w sobie małego człowieka.
Wczesnym wieczorem zrobiło się jednak zdecydowanie mniej przyjemnie. Deynn udostępniła nieżyczliwe wpisy komentujących, którzy w okresie stanu błogosławionego dokuczali jej z powodu rzekomego zaniedbania. Postanowiła rozprawić się z tymi zarzutami, zamieszczając do tego analizę każdego trymestru.
Kiedy z każdym miesiącem kilogramy przychodziły, jakoś dziwnie dobrze sobie z tym radziłam. Przed ciążą bałam się, że dostanę na łeb, ale w trakcie całe moje podejście się zmieniło. Wiedziałam, że taka jest kolej rzeczy, takie coś musi się wydarzyć, abym mogła wydać na świat ukochane dziecko - zaczęła swój obszerny wpis.
Deynn podzieliła się z internautami dokładnymi liczbami sprzed i po okresie ciąży.
Przed porodem ważyłam 93 kg, przytyłam jakieś 22 kg. Śmialiście się, że pewnie mam bliźniaki, bo brzuch niewiarygodnie duży jak na jednego mieszkańca. Jestem 7 tygodni po porodzie i samoistnie spadło mi już 14 kg. Nie mam parcia na wagę, wiem, że samo zleci przy odpowiedniej diecie, nawodnieniu i nawykach. Jem zdrowo (nie mam fazy na obżeranie się). Na siłownię wróciłam tydzień temu, ale treningi to freestyle, chaotyczne, bez planu. Jeśli chodzi o brzuch, to jedynie ćwiczę mięśnie głębokie, ćwiczenia oddechowe oraz mięśnie dna miednicy - wyjaśniła ze szczegółami.
Mama małego Romea zaapelowała do innych pań, by "traktowały ciążę jako coś pięknego, bez narzucania sobie presji". Jak przyznała, odpowiednie podejście i zdrowy rozsądek pozwalają zdecydowanie łatwiej przejść przez ten wyjątkowy okres.
ZOBACZ TEŻ: Daniel Majewski pokazał, jak Didi ATAKOWAŁA małego Romeo! "Znów pokazała swoją CIEMNĄ STRONĘ"