Bieberowie maszerują pod rękę do restauracji. Udają, że kryzysu nie ma?
Ostatnio media rozgrzewają plotki o tym, że w małżeństwo Justina i Hailey Bieberów wdarł się kryzys. Małżonkowie są czujnie wypatrywani przez paparazzi, którym od czasu do czasu udaje się udokumentować ich wspólne wyjścia. Teraz pomaszerowali pod rękę do restauracji w Los Angeles.
W życiu Justina i Hailey Bieberów nie dzieje się najlepiej. Wokalista zamieszcza niepokojące wpisy w mediach społecznościowych, a paparazzi regularnie spotykają go, kiedy posępny snuje się ulicami miasta. Do tego media rozgrzewają plotki o problemach w małżeństwie.
Kilka dni temu Hailey przestała obserwować męża na Instagramie. Później tłumaczyła, że "nie zrobiła tego celowo". Przypomnijmy, że jakiś czas temu Justin wyrzucił profil żony z grona śledzonych przez siebie kont i zarzekał się, że nie zrobił tego sam.
Rodzice Jacka Bluesa próbują uciszać plotki o kryzysie w związku i od czasu do czasu organizują sobie wspólne wyjścia. W ubiegłym tygodniu fotoreporterzy zrobili im kilka zdjęć, kiedy wybrali się do kościoła. Wcześniej razem zafundowali sobie wypad do Disneylandu.
Teraz po raz kolejny paparazzi zauważyli Justina i Hailey razem na mieście. Małżonkowie wybrali się do restauracji w Los Angeles i z tej okazji oboje postawili na niezobowiązujące stylizacje. Piosenkarz włożył luźną bluzę, spodnie od Balenciagi i różową czapkę, a jego żona pokazała się ubrana od stóp do głów w czerń. Szczególną uwagę zwraca jednak to, że Bieberowie pomaszerowali do lokalu pod rękę.
Na ich twarzach nie zagościł jednak uśmiech. Zobaczcie sami.