Justyna Steczkowska, która w połowie lutego wygrała krajowe eliminacje, powraca na Eurowizję po 30 latach od swojego debiutu. Wokalistka zdeklasowała konkurencję, zgodnie z przewidywaniami bukmacherów i obserwatorów konkursu, zdobywając 39,32% wszystkich oddanych głosów. Wybór ten docenili również eksperci. Marek Sierocki w rozmowie z Pudelkiem nie szczędził komplementów naszej reprezentantce.
Myślę, że te blisko 40% głosów oddanych na nią mówią same za siebie – to zwycięstwo było bardzo przekonywujące. Piosenka była faworytką jeszcze przed preselekcjami, a Justyna występem pokazała, że daje radę. Daje radę. Jak sama powiedziała, 50 plus ma swoje wady i zalety. Ale naprawdę to, co pokazała na scenie, było fantastyczne - powiedział.
W podobnym tonie wypowiadały się również Elżbieta Zapendowska i Lidia Kopania.
TYLKO NA PUDELKU: Justyna Steczkowska wygra Eurowizję? Lidia Kopania zauważa pewne braki w jej występie: "Zabrakło wyrazistej linii melodycznej"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Córka Muska zachwycona piosenką Steczkowskiej
W swoim utworze "Gaja" Justyna Steczkowska wykorzystuje słowiańskie mantry o różnorodnym znaczeniu - od zdrowia i sukcesu po ochronę domu i rodziny. Co ciekawe, singiel przypadł do gustu… córce Elona Muska i Justine Musk! Vivian Jenna Wilson publicznie wyraziła uznanie dla piosenki, która zdobyła jej serce dzięki chwytliwemu refrenowi i wspomnianym mantrom. Zamieszczając swój wpis, Wilson przeprosiła także za ewentualne błędy w przeliterowaniu tych mantr, które, jak przyznała, na stałe zagościły w jej głowie.
Moje myśli przez ostatnie kilka dni krążą tylko wokół tego (...) To jest bardzo specyficzne (...) Dowiedziałam się, że popełniłam błąd ortograficzny i jest już za późno, żeby go poprawić - przepraszam Polskę - napisała.
Spodziewaliście się, że utwór Steczkowskiej osiągnie taki rozgłos?