Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski
|
aktualizacja

Dominika Serowska opowiada o relacjach z dziećmi Hakiela: "Nie czuję się MACOCHĄ. Ja nie jestem taka, żeby mi zależało, żeby ktoś mnie lubił"

316
Podziel się:

Partnerka Marcina Hakiela wyciska ze swoich 5 minut sławy tyle, ile się da. Właśnie przyjęła zaproszenie do kolejnego podcastu, w którym nie mogło zabraknąć tematu jej najbliższych.

Dominika Serowska opowiedziała o życiu z dziećmi partnera
Dominika Serowska wyznała prawdę na temat relacji z dziećmi ukochanego (YouTube)

Dominika Serowska nieraz bywa krytykowana za swoje modowe wybory, zarzucany jej pogardliwy stosunek do swojego wybranka serca czy rzekomo rozpaczliwe szukanie atencji. Zdecydowanie nie można jednak jej odmówić konsekwencji w działaniu zmierzającym do zagrzania na dłużej miejsca w polskim show-biznesie. Wzorem najlepszych influencerek utrzymuje stały kontakt z fanami, nie mając najmniejszych krępacji przed opowiadaniem o najróżniejszych obszarach swojego życia.

Życiowa towarzyszka Marcina Hakiela, a zarazem matka ich syna, ponad 4-miesięcznego Romea, jeszcze bardziej uaktywniła się w sieci w momencie przyjścia dziecka na świat. Bez ogródek przyznała, że pociechy tancerza z poprzedniego związku, a w szczególności jego pierworodny, nie wykazują szczególnego zainteresowania przyrodnim braciszkiem. Nic zatem dziwnego, że Dominika jest wręcz zasypywana pytaniami o relacje panujące w ich najbliższym otoczeniu.

Dominika Serowska nie stara się przypodobać dzieciom Hakiela

Zaintrygowana tą wypowiedzią prowadząca podcast "co przekazuJESZ" zaprosiła do studia zyskującą na popularności 32-latkę, która, zgodnie z tematyką programu, nawiązała do swoich ulubionych smaków wyniesionych z domu rodzinnego. Korzystając z okazji, nie mogła nie zapytać też o to, jak się tworzy patchworkową rodzinę.

Trudno. Na pewno nie jest to prosta sprawa. To jest dużo emocji każdego z członków tej rodziny w różnych aspektach. Na pewno jest to do zrobienia, ale wymaga dużo empatii, dużo cierpliwości ze strony wszystkich. No nie może być tak, że to jest tylko od jednej osoby. To musi iść od wszystkich, także na pewno nie jest to proste, ale wydaje mi się, że jak się chce, to da radę pokonać te wszystkie przeciwności - tłumaczyła.

W dalszej części rozmowy Dominika Serowska została zapytana, czy postrzega siebie jako macochę.

Nie lubię tego słowa, tak samo jak nie lubię słowa "ojczym", więc nie, nie czuję się macochą, nie jestem też koleżanką. Myślę, że jestem po prostu partnerką ojca, nową partnerką ich taty.

Kontynuując ten wątek, gościni zmierzyła się też z pytaniem o budowanie relacji z dziećmi swojego partnera.

Wydaje mi się, że trzeba to robić bardzo instynktownie i naturalnie. Ja w ogóle nie jestem taka, żeby mi zależało, żeby ktoś mnie lubił, więc ja to robię naturalnie, czyli to nie jest tak, że ja chodzę za tymi dziećmi i nie wiadomo co robię. Normalnie z nimi rozmawiam, jak one chcą do mnie przyjść, coś pogadać, coś mi opowiedzieć, pokazać, to spoko. Jak ja chcę się coś zapytać, to się pytam, ale to nie jest tak, że my sobie wszyscy siedzimy na głowie, jak one są u nas w tygodniu i tam nie wiadomo jakie cyrki odwalam, żeby one mnie polubiły czy cokolwiek. Nie, jestem sobą. Trzeba dać im przestrzeń, nie osaczać ich swoją osobą - wytłumaczyła na swoim przykładzie.

Doceniacie jej szczerość?

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(316)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Ewelina
5 miesięcy temu
"jak one są u nas" - to mówi wszystko ! A może ona są u siebie? Dom ich ojca to ich dom, te dzieci nie są goścmi 'u was w domu', a pełnoprawnymi mieszkańcami i spróbuj ich tak potraktować Dominiko
🥰🥰🥰🥰🥰🥰�...
5 miesięcy temu
Po tym jak ona gada, drwi, wyśmiewa byłą żonę Marcina, matkę jego dzieci, z którymi mieszkała, widać na kilometr że w tym mieszkaniu działy się zle rzeczy. Tam nie mogło być dobrze, zadne dziecko nie pozwoliłoby sznqqqcic swojej mamy, tak jak robi to konkubina tancerzyka. Odcdawnacwiadono ze młody Hakiel jej nie toleruje i wzajemnie. Ona nie lubi tych dzieci i chciała się pozbyć, opowiadając i stawiając w złym świetle Chichopkowa
jagoda w.
5 miesięcy temu
jezusie znowu ta serowska...laska ma parcie na szklo
Taki nikt
5 miesięcy temu
No , ale dzieci partnera , powinny ją polubić dla zdrowych relacji , pewnie jest zazdrosna
Edek
5 miesięcy temu
Brajan i Dżesika!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Nikt
5 miesięcy temu
Jej wszystkie wypowiedzi odnośnie jego dzieci są podszyte pogardą. Ciekawe, kiedy to do niego dotrze.
Dobra, dobra
5 miesięcy temu
Oczywiście, że jej nie zależy. Dostała to co chciała, czyli zaistnienie w plotkarskich mediach. Urodziła mu dziecko, więc tak łatwo jej się nie pozbędzie. A tak poza tym jej się nie da lubić. Nie będę wymieniać dlaczego, bo jaki jest koń, każdy widzi.
Kosa
5 miesięcy temu
Dziwne podejście - jeśli kocham mężczyznę, tworzę z nim rodzinę to chce aby jego bliscy (dzieci, rodzeństwo, rodzice) mnie lubili, akceptowali. Udawanie, że oni nie są potrzebni, wypowiadanie się o nich w tak lekceważącym tonie jest przykre i słabe. Czy Hakiel tego nie widzi? Nie czuje? Nie przeszkadza mu to?
Zuza
5 miesięcy temu
,,jak one są u nas w tygodniu,, - one to są u siebie, to ona jest u nich w domu
Mucha
5 miesięcy temu
Kiedy ona czas znajduje żeby codziennie latać na wywiady mając małe dziecko, z tego wynika że Hakiel nie pracuje i dzięki tym wywiadom wpada im parę groszy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (316)
renatka
3 miesiące temu
masz racje że nie zabiegasz o sympatie jego dzieci bo to ty jesteś panią tego domu a nie jego dzieci i to one muszą sie starać o twoje względy
tera ja
5 miesięcy temu
a ja myślę, że oni reprezentują ten sam poziom. Tylko dziwi mnie, że Hakiel pozwala jej wycierać gęębę swoimi dziećmi
Zyx
5 miesięcy temu
To dobrali się jak w końcu maku... on też zapomniał dzięki komu zrobił karierę... tylko karma wraca... to toksyczni ludzie. Omijać szerokim łukiem. .
prawda
5 miesięcy temu
Pamiętam początki jej związku z hakielem. Jak chodziła z dziećmi kaśki po sklepach i piekli razem pierniki na święta. Mówiła wtedy, że chce być ich przyjaciółką. Od kiedy urodziła romeo, nastąpiła zmiana o 180 stopni. Typowe zachowanie dla "macoch". Jak tylko urodzi własnego bombelka i poczuje się pewnie, to od razu spada maska. Moja macocha była identyczna. Najpierw do rany przyłóż, a później wdała się gangrena.
Bbbbbb
5 miesięcy temu
Nie rozumiem dlaczego o niej piszecie. Przeciez to przecietna Kowalska a nie zadna znana osoba i tyle.
Anka
5 miesięcy temu
Mądra kobieta
Anoymus A.
5 miesięcy temu
Serio,kogoś Twarogowa interesuje?
ewa
5 miesięcy temu
w niej jest coś "nie tak" - tak jak w Megan - niby uśmiech ale jakiś ....
ble
5 miesięcy temu
"one" i wszystko wiadomo kim jest ta pani. Zamienił stryjek siekierkę na kijek i to przegniły
Ania 34
5 miesięcy temu
Ależ ona ma parcie na szkło.Jeju to już się robi smieszne
aaa
5 miesięcy temu
Okropna, zadufana w sobie kobieta. Tylko ja, mój, moje... W tego typu układzie to dzieci były pierwsze i owszem jest to rolą nowego partnera, aby starać się o nawiązanie relacji.
Jaruś
5 miesięcy temu
Katarzyna Cichopek ?? To ta pani co potrzebowała więcej przestrzeni ? żeby klękać do nasienia Macieja aby później w domu dawać buzi mężowi Marcinowi na przywitanie , to ta pani ?
edek
5 miesięcy temu
radziłabym pani Dominice popracować nad płynnością wypowiedzi i wzbogaceniem słownictwa. Polecam, zamiast latać na wywiady, najpierw poczytać książki - to pomaga :) serio słuchanie tych "wypowiedzi" sprawia ból.
shdow
5 miesięcy temu
Ta serowska jak zobaczyla pierwszy raz Kasie to poprosila ja o autograf !!!
...
Następna strona