DUMNA Blanka Lipińska chwali się, że polonistka zestawiła "365 dni" z... twórczością Olgi Tokarczuk!
Blanka Lipińska udostępniła wiadomość od jednej z uczęszczających jeszcze do szkoły fanek, z której wynika, że jej "dzieła" są omawiane na lekcji języka polskiego... Niedługo znajdą się na liście lektur obowiązkowych?
Choć jeszcze kilka lat temu Blanka Lipińska była nikomu nieznaną rekruterką "ring girls", to za sprawą niezbyt pochlebnie ocenianych przez krytyków erotyków o przygodach Don Massimo i Laury nieoczekiwanie wyrosła na międzynarodową gwiazdę. Na podstawie "dzieł" puławianki zrobiono nawet "nagrodzony" Złotą Maliną film.
Zobacz: Złote Maliny 2021. Blanka Lipińska jest ROZCZAROWANA tylko jedną wygraną: "Ale nic, POWALCZĘ ZA ROK"
Blania wątpliwymi sukcesami chętnie chwali się za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Pisarka" na przykład zawsze żywo reaguje na kolejne tłumaczenia kontrowersyjnego "dzieła".
Blanka Lipińska pisze kolejny erotyk: "Będzie o pisarce i gitarzyście"
36-latka za pośrednictwem instagramowego profilu podzieliła się z prawie 800-tysięczną publicznością wiadomością, jaką otrzymała od jednej z fanek. Będąca jeszcze ewidentnie uczennicą szkoły średniej obserwatorka oznajmiła, że na języku polskim jej polonistka postanowiła zestawić pozycje Olgi Tokarczuk z "twórczością" Blanki Lipińskiej...
Dziś, na zajęciach z języka polskiego, pani postanowiła omawiać z nami noblistkę panią Tokarczuk, po czym dodała, że omówimy również inną pisarkę, która w swoich powieściach przemyca wiele erotyki - panią Blankę Lipińską. Sztos - brzmi wiadomość od zachwyconej internautki.
No, ciekawa jestem, jaką głębię znajdzie pani od polskiego - skomentowała wiadomość wyraźnie podekscytowana i dumna celebrytka, następnie zwracając się bezpośrednio do uczennicy, która do niej napisała:
Koniecznie daj znać, bo interesuje mnie interpretacja kogoś, kto się zna na języku.
Myślicie, że "365 dni" niebawem znajdzie się na liście lektur obowiązkowych?
Przypominamy: Oczytana Blanka Lipińska wspiera maturzystów, RECYTUJĄC "Świteziankę" i wyznaje: "Ja miałam dużo szczęścia i dlatego zdałam"