Instagram kontra rzeczywistość: Iwonę Węgrowską PONIOSŁO z retuszem (ZDJĘCIA)
Iwona Węgrowska gościła w "Halo, tu Polsat", gdzie przyszła porozmawiać o zdradach. Po powrocie do domu piosenkarka nieco "upiększyła" swoje zdjęcia z wizyty w śniadaniówce. Zobaczcie.
Iwonie Węgrowskiej drzwi do świata show biznesu otworzył program "Bar", w którym wzięła udział w celu promocji swojej muzyki. Opłaciło się, bo zaczęło się o niej robić głośniej i w 2008 roku wydała debiutancki album. W tym samym roku gościnnie nagrała też z zespołem Feel utwór "Pokonaj siebie", który osiągnął sukces komercyjny. Mimo początkowych sukcesów muzycznych wokalistka szybko zaczęła bardziej interesować media za sprawą poczynań prywatnych. Jej życie uczuciowe pełne było bowiem zawirowań i zwrotów akcji, o których ochoczo opowiadała.
Przypominamy: Iwona Węgrowska wyznaje: "Seks na zgodę jest cudowny!"
Oprócz tego 43-latka od zawsze kojarzona jest ze słabością do kusych, niewiele pozostawiających wyobraźni stylizacji i medycyny estetycznej.
W piątek Iwona gościła w "Halo, tu Polsat". Jednakże celebrytka wpadła do śniadaniówki pogawędzić nie o muzyce a o... zdradach. Wizytą w telewizji tak czy siak nie omieszkała pochwalić się za pośrednictwem instagramowego profilu. Przyodziana w biały i - jak na siebie - wyjątkowo skromny komplet Węgrowska dodała kilka zdjęć ze studia Polsatu i podziękowała za możliwość uczestnictwa w programie. Nie da się jednak nie zauważyć, że fotografie, które udostępniła, różnią się od tych, które można znaleźć na agencjach oraz w social mediach telewizji śniadaniowej.
Zobaczcie. Ładnie je podrasowała?