Markotni Żabson i Lila Janowska sfotografowani razem na mieście. Zaparkowali na zakazie auto za 300 TYSIĘCY ZŁOTYCH
Żabsona i Lilę Janowską "przyłapano" na ulicach Warszawy. Choć po wynurzeniach Fagaty przestali publikować wspólne zdjęcia, wszystko wskazuje na to, że wciąż są razem. Celebryta za nic ma chyba przepisy, bo auto warte ponad ćwierć miliona zaparkował na zakazie.
Żabson, a właściwie Mateusz Zawistowski, to niewątpliwie jeden z bardziej charakterystycznych polskich raperów. 31-latek dał się poznać za sprawą oryginalnych utworów, zamiłowania do eksperymentowania z modą i w związku z kilkoma mniejszymi bądź większymi dramami.
Przypominamy: Żabson tłumaczy się z podpisu pod zdjęciem z Mią Khalifą i PRZEPRASZA: "Nie chciałem jej urazić, ale to zrobiłem niechcący"
Jakiś czas temu jedną z afer wokół artysty rozpętała Fagata. Kontrowersyjna gwiazda OnlyFans zarzuciła bowiem byłemu "koledze" zdradę. Od tamtej pory sporo mówiło się o rzekomym kryzysie w relacji Mateusza z Lilą Janowską.
Zdaje się jednak, że raper i influencerka wciąż są razem, a ich związek ma się dobrze. Ograniczyli jednak do minimum afiszowanie się w sieci tym, co ich łączy. Dowodem na ich trwającą zażyłość są więc zdjęcia, które od czasu do czasu robią im paparazzi.
Ostatnio stołeczni fotoreporterzy znów na nich wpadli. Zakochani po raz kolejny wybrali się na miasto różowym, wartym 300 tysięcy złotych samochodem Lili. Jak na gwiazdy z prawdziwego zdarzenia przystało, zaparkowali brykę w miejscu niedozwolonym. Następnie udali się na jakiś czas w bliżej nieokreślonym kierunku. Tego dnia oboje zdecydowali się na wyjątkowo stonowane - jak na swoje możliwości - stylizacje. Podczas gdy Żabson miał na sobie biały T-shirt z napisem, szare krótkie spodenki i tenisówki, jego dziewczyna zdecydowała się na czarną bluzkę i ultrakrótkie kraciaste szorty. Na ich twarzach tym razem na próżno było szukać uśmiechów.
Zobaczcie zdjęcia. Widać, że zgrany z nich duet?
Celebrycka para zaparkowała różowe auto Janowskiej na zakazie.