Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
|

Sara Boruc przeszła BIOPSJĘ: "4 tygodnie temu odkryłam, że mam ZMIANĘ W PIERSI"

367
Podziel się:

Obecnie celebrytka oczekuje na wyniki. "Staram się być dobrej myśli, chociaż nie jest łatwo" - przyznała.

Sara Boruc przeszła BIOPSJĘ: "4 tygodnie temu odkryłam, że mam ZMIANĘ W PIERSI"
Sara Boruc zwierza się fanom z problemów zdrowotnych (Instagram @mannei_is_her_name)

Nie jest tajemnicą, że Sara Boruc od dawna należy do grona najpopularniejszych polskich WAGs. Żona Artura Boruca regularnie jest bohaterką medialnych nagłówków, sama również chętnie dzieli się szczegółami swojego życia za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Codzienne poczynania Sary Boruc na Instagramie śledzi ponad 422 tysiące użytkowników. Jakiś czas temu kilkoro zmartwionych fanów zwróciło uwagę, że ostatnio celebrytka wygląda na szczególnie smutną i przemęczoną. Sama zainteresowana tłumaczyła wówczas, że w jej życiu obecnie faktycznie dużo się dzieje i trudno jej wygospodarować trochę czasu dla siebie.

Okazuje się jednak, że w rzeczywistości celebrytce nie brakuje obecnie zmartwień. W poniedziałek Sara postanowiła zdobyć się na szczerość i w serii instagramowymch nagrań opowiedziała światu o swoich ostatnich przeżyciach.

Mam bardzo ważną sprawę do przekazania Wam, dlatego posłuchajcie do końca, jeżeli możecie. Nawiązując do mojego ostatnio niezbyt cudownego humoru, coś w tym jest, rzeczywiście. Może nie to, co tam plotki kreują, natomiast rzeczywiście nie mam ostatnio aż tak mnóstwo powodów do uśmiechu. A powodem tego stanu jest taka mało przyjemna sprawa - rozpoczęła celebrytka.

Następnie Sara wyznała, że kilka tygodni temu zaobserwowała w swojej piersi niepokojącą zmianę.

Otóż jakieś cztery tygodnie temu odkryłam, że mam w piersi jakąś zmianę. Na początku wypierałam informację, starałam się skupić na innych rzeczach i okoliczności sprzyjały temu, żeby nie zwracać uwagi na tę drobnostkę - cudzysłowie, bo to nie jest nigdy drobnostka, zdrowie jest najważniejsze, pamiętajcie. W każdym razie byłam w trakcie przeprowadzki, dzieciaki zmieniały szkołę, tyle się działo, że łatwo było to odsunąć na dalszy plan. Ale codziennie, jak się wieczorem kładłam spać i codziennie, jak rano wstawałam, to też o tym myślałam - wspominała.

W końcu, po dwóch czy trzech tygodniach, wstyd się przyznać, zdobyłam się na odwagę i umówiłam się na USG. Na USG okazało się jednak, że konieczna będzie biopsja (...) - wyznała Boruc.

Sara nie ukrywała, że oczekiwanie na wyniki biopsji to dla niej ogromny stres. W pewnym momencie jej oczy wyraźnie napełniły się łzami.

Nie opowiadam wam tego dlatego, że mam już wyniki i wszystko jest ok. Nie mam, czekam i czekanie jest najgorsze. Minął już tydzień, myślę, że w tym tygodniu będę miała wyniki. Trzymajcie za mnie kciuki. Staram się być dobrej myśli, chociaż nie jest łatwo. Ale po co wam to opowiadam? Po to, żebyście się badali (...) Róbcie to regularnie, bo to jest bardzo ważne. Badajcie się też sami, ja to sama wykryłam i dzięki temu też bardzo szybko zadziałałam. Róbcie to dla siebie, oszczędzicie sobie stresów i bólu - poleciła internautom celebrytka.

Serię instagramowych nagrań ukochana Artura Boruca zakończyła także apelem do swoich fanów.

Biopsja nic nie boli, to jest delikatne nakłucie, został mi mały siniaczek. Także nic, w porównaniu ze strachem, który się przeżywa, oczekując na wyniki. Także róbcie USG, mammografię piersi i takie badania ogólne. Ja bardzo często wykonuję ogólnikowe badania krwi, żeby wiedzieć, że wszystko jest ok. I do tego was bardzo namawiam. Róbcie to regularnie i bądźcie dla siebie mili. Nie wyciągajcie pochopnych i krzywdzących wniosków (...) Jak widać, każdemu różne rzeczy mogą się przytrafić i często o tym zapominamy. Wydaje nam się, że jesteśmy tacy nietykalni, ponad wszystkim, a tak nie jest - oceniła Sara.

Doceniacie jej szczerość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(367)
BbbB
4 lata temu
Dobrze ze o tym mówi, kobitki badajcie się, mężczyźni również
enn
4 lata temu
problem w tym ze nie bardzo jest gdzie i jak sie badac. wszystko platne. na bezplatne czeka sie wieki
kas
4 lata temu
Ja też czekam na wyniki biopsji. Za mnie też proszę trzymajcie kciuki.
Lania
4 lata temu
Dobry lekarz już przy USG wie co"się dzieje"pozna to po kształcie, rozmiarze itd.Moj też mnie wysłał na biopsję ale ja po Jego minie już wiedziałam że coś jest"nie tak".To było siedem lat temu,pięć lat temu leczenie zostało zakończone.Dziś CIESZĘ się KAŻDYM dniem.Głowa do góry,bo nic innego nie możemy zrobić....
Pudel-hejter
4 lata temu
Pudel jesteś tak bardzo bez serca, ze to aż rzygac sie chce! Ten komenarz na końcu „doceniacie jej szczerość?” - jak wogole mozna pytac o cos takie w odniesieniu do tego o czym ona mowi! Opanujcie sie! Choroba nie wybiera - na tym poziomie wszyscy jesteśmy równi niezależnie od portfela, wykształcenia, rozmiaru tylka! Tak doceniamy to, że o tym mowi - bo w takiej sytuacji każdemu nalezy sie wsparcie - a ona mówiąc o tym moze uświadomi sporej czesci ludzi, dzieki swoim zasięgom, ze nie jesteśmy niezniszczalni!
Najnowsze komentarze (367)
Tak
4 lata temu
Wcześnie wykrycie nie gawantuje wyleczenia nowotworu. Czasem jest wręcz przeciwnie, ile takich przypadków gdy wykryto raka, włączono chemioterapię i kilka miesięcy było po człowieku.Bóg wie ile człowiek by żył gdyby nie wiedział ze to ma.
Nick
4 lata temu
Duzo zdrowia dla Pani Sary !!!
jeti
4 lata temu
Sara trzymaj się .Fani
nnn
4 lata temu
Bo celebryci zapomnieli ze wobec chorób WSZYSCY jesteśmy sobie równi. I żadne pieniądze tego świata tego nie zmienią (patrz Steve Jobs;Pavarotti cz Patrick Swayze)
gosc
4 lata temu
zero prywatnosci, wszystkim musi sie chwalic, o wszystkim musi gadac, celebrytki sa chore na punkcie tego instagrama, zycia bez tego widac nie ma, zenada
Kobiety
4 lata temu
Do kobiet które uważają ze nie chodzą do lekarzy bo nie stać ich na prywatne wizyty a w PL nie można bezpłatnie się leczyć. Tak to prawda. Prawda jest również że życie jest warte tego aby nie zaplacyc za prąd i gaz. Nie czas umierać w wieku 20 czy 40 lat. Nie warto walczyć z systemem to nam życia nie zapewni. Trzeba wziąć życie we własne ręce. Pożyczcie od rodziny. Nie macie zapukajcie do sąsiada.Róbcie wszystko co w waszej mocy. W najgorszym wypadku dowiecie się że macie raka a następnie go wyleczycie. Rak piersi wykryty na wczesnym etapie jest do całkowitego wyleczenia. Najgorsze jest działać jak jest już zapóżno.Wasi mężowie będą mieć żony wasze matki córki a wasze dzieci matki. Znajdźcie dobrego radiologa. Uwaga nie ginekologa a radiologa. Do dzieła
kobieta
4 lata temu
naprawdę?? ja cię kręcę! nie wiedziałam ze trzeba dbać o zdrowie i sie badać! no dziękuje z całego serduszka za poradę! zostalammuswiadomiona, bo wcześniej żyłam w takiej niewiedzy...
magda
4 lata temu
Moja mama miała 9 lat temu nowotwór piersi złosliwy potrojnie dodatni Her +++ tak kochani 9 lat temu :) a wiec badamy sie i staramy pozytywnie myślec :)
olenita
4 lata temu
Lubię Sarę. To mnie dziwi, ale lubię:)
Iuy🎀🎀🎀
4 lata temu
Znamie nie pojawia się od tak ale zdrowia życzę na swoim zdrowiu się lansuja Zalosne
nick
4 lata temu
tez mialam zmiane i lekarz rodzinny wyslal mnie do domu! Po roku zmiania stala sie wieksza!!!!!!!! Nie lekcewazcie zadnej zmiany i nie dajcie wysylac sie domu!
Ahaha
4 lata temu
Z tego. Co mi wiadomo to Mamografia po 50 jest wskazana, USG się robi :)
Takze tego
4 lata temu
Zawsze może wrócić więc się nie ciesz, moja ciotka mino badan, niby wszystko bylo ok, zwalczyla raka, po kilku dobrych latach zmarła
Max
4 lata temu
Bądź dobrej myśli a wszystko będzie dobrze
...
Następna strona