Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Agnieszka Woźniak-Starak po raz pierwszy otwiera się na temat ŚMIERCI MĘŻA?! Nawiązała do problemów zdrowotnych...

198
Podziel się:

Agnieszka Woźniak-Starak zdobyła się na szczere wyznanie dotyczące tego, jak z "silnym przeżyciem emocjonalnym" poradziły sobie zarówno jej ciało, jak i umysł.

Agnieszka Woźniak-Starak po raz pierwszy otwiera się na temat ŚMIERCI MĘŻA?! Nawiązała do problemów zdrowotnych...
Agnieszka Woźniak-Starak po raz pierwszy o tym, co czuła po śmierci męża?! (AKPA)

Niedawno minęły dwa lata od tragicznego wypadku, w którym stracił życie Piotr Woźniak-Starak. Śmierć producenta wstrząsnęła show biznesem, ale przede wszystkim jego najbliższymi, w tym żoną Agnieszką.

Kiedy po kilkudniowych poszukiwaniach w jeziorze Kisajno znaleziono ciało Piotra, dziennikarka usunęła się w cień. Do obowiązków zawodowych Woźniak-Starak wróciła dopiero po dobrych kilku miesiącach. Najpierw pojawiła się w Newonce radio, a następnie w "Dzień dobry TVN", gdzie odnajduje się w roli współprowadzącej.

Zobacz także: Nieśmiałe uśmiechy Agnieszki Woźniak-Starak na premierze "Ukrytej gry"

Dotychczas Aga starała się unikać tematu zmarłego męża, w wywiadach i wypowiedziach publicznych skupiając się raczej na kwestiach zawodowych. Ostatnio zrobiła jednak wyjątek. Na antenie Newonce radia nawiązała do tego, co czuła, gdy okazało się, że jej partner nie żyje. 43-latka zaczęła od wyznania, że kiedyś zmagała się z wieloma dolegliwościami.

Sama na sobie poczułam, jak wiele zależy od tego, co siedzi w naszej głowie. Kiedyś miałam dużo dolegliwości bólowych. Kręgosłup, różne rzeczy. Miałam złamaną rękę, która bolała mnie po operacji. Różne rzeczy się działy - wspomina, ujawniając, że wszelkie schorzenia odeszły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, gdy przyszło się jej zmierzyć z "bardzo silnym wydarzeniem".

Pod wpływem bardzo silnych przeżyć emocjonalnych, bardzo silnego wydarzenia w moim życiu, moje ciało się zresetowało. Nagle przestałam mieć te dolegliwości, wszystko przestało mnie boleć - twierdzi wdowa po producencie, dając do zrozumienia, że zajęty osobistą tragedią umysł, zbawiennie wpłynął na jej stan fizyczny:

Jestem przekonana, że wychodziło to gdzieś z głowy. Głowa ma ogromny wpływ na nasze ciało.

Choć celebrytka nie powiedziała wprost, że chodzi o śmierć męża, raczej nie ma wątpliwości, że to właśnie związane z nią "silne przeżycie emocjonalne" miała na myśli.

Myślicie, że z czasem Agnieszka coraz śmielej będzie wypowiadać się publicznie o Piotrku?

Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(198)
Szkoda jej
3 lata temu
Upokorzył i zrobił jej wstyd na całą Polskę
gość
3 lata temu
Ja miałam odwrotnie- pod wpływem duże stresu, który stopniowo się nawarstwiał siadła nie tylko moja psychika, ale też cały organizm... ból całego ciała "znikąd" bo wszystkie badania wychodziły ok, a jednak bywało tak że nie mogłam wstać z łóżka bo naprawdę czułam fizyczny ból... No ale to prawda że wszystko zaczyna się w głowie.
Hmm
3 lata temu
A co z tą Ewa się stało ?
Joa
3 lata temu
Oczywista oczywistość. Psychosomatyka po prostu.
Cóż
3 lata temu
Będzie dobrze o nim gadać i wspominać bo dostaje 💰
Najnowsze komentarze (198)
Adam
8 miesięcy temu
Dziwie sie komentarzom, ze Aga nie kochala meza skoro Jego smierc nie wywolala w niej bolu. Kazdy przechodzi zalobe inaczej, jedni nonstop placza, a inni sa z pozoru niewzruszeni. Ale to tylko z pozoru, bo rozpacz czy jej tlumienie powoduje wiele dolegliwosci zdrowotnych czy fizycznych czy psychicznych. Z jej rozmowy wynika, ze zapomniala o bolu fizycznym przechodzac przez traume psychiczna. Dajcie zyc kobiecie, niezaleznie od tego czy prawda jest, ze Piotr ja zdradzal czy nie to jednak spedzili z soba kilka lat, przezyli piekne chwile i byli blisko. On nie byl potworem, ktory ja bil czy poniewieral, miala tak dobra sytuacje finansowa przed zwiazkiem z Nim, ze mogla odejsc gdyby nie byla szcesliwa, a przeciez w dniu jego smierci byla z Nim i swoimi rodzicami na kolacji, nie skarzyla sie wczesniej, nic nie wskazywalo na jakiekolwiek problemy w zwiazku. Kobieta musiala przejsc przez pieklo po utracie bliskiej osoby, z ktora ja tak wiele laczylo i mierzac sie z obrzydliwymi komentarzami. Na pewno duzo odziedziczyla po Nim, ale przed Nim tez niczego jej nie brakowalo, wiec nie wierze, ze byla z Nim dla pieniedzy. Znana, ustawiona finansowo, piekna kobieta nie musiala sie sprzedawac za torebusie jak nasze inne ``gwiadki``. Ona miala wszystko, a teraz ma po prostu wiecej, ale nie ma ukochanego partnera, z ktorym laczyly ja wspolne pasje.
Kobieta
2 lata temu
Obrzydliwe wszystko sprowadzacie do kasy . Można mieć kupę forsy i być nieszczęśliwym lub nie uleczalnie chorym . Nie mierzcie wszystkich przez swój pryzmat . A może oddałaby wszystkie pieniądze by moc spędzić z nim chociaż jeden .
Kobieta
2 lata temu
Obrzydliwe wszystko sprowadzacie do kasy . Można mieć kupę forsy i być nieszczęśliwym lub nie uleczalnie chorym . Nie mierzcie wszystkich przez swój pryzmat . A może oddałaby wszystkie pieniądze by moc spędzić z nim chociaż jeden .
Ania
3 lata temu
Przy Piotrze wypiękniała ,rozkwitła ,emanowała sexapilem . Jego śmierć w okolicznościach zdrady bardzo ją zgasiła i zraniła . Oby znów jej życie było tak szczęśliwe.
Ola
3 lata temu
Faktycznie przezyla tragedie. Ale ja tam widze pinde siedzaca przy kwiatku. Czy chcemy, czy nie, karma do nas wraca. Wywyzszala sie i miala za krolowa -wrocilo do niej 100krotnie
Beti
3 lata temu
Niektóre komentarze to dno. Nieważne, że chłop utonął, ważne z kim był i wszyscy wiedzą co tam się stało. Nikt nie jest święty! I co najgorsze większość komentarzy piszą kobiety. Leciała na kasę, zdradził ją, upokorzył, ona go nie kochała-czytać się tego nie da. Wam się wydaje, że jak kontrolujecie i pilnujecie swoich mężów jak Żandarm to tym samym oni są święci, a każda kobieta w ich otoczeniu to potencjalna rywalka. Żałosne. Współczuje Waszym facetom takich partnerek i związków bez zaufania.
gosc
3 lata temu
Ktos robil co chcial,ktos za cos musial milczec…
Gosc
3 lata temu
Dobrze kobita się ustawiła w życiu poszczęściło się z tym mężem
Paw
3 lata temu
Ewie zaplacili zeby siedzala cicho
Anna
3 lata temu
Ona go nie kochała , to widać na każdym zdjęciu, nawet na ślubnym on w nią wpatrzony , ona w obiektyw , wszędzie tylko nie na niego , kasa
Mona
3 lata temu
Przecież jej jego zbytnio nie brakuje i nie brakowało. Grać to ta pani jaki i większość to umie, przecież za wypłatę z TVN nie mogła by żyć w tak luksusowym standardzie jak to ma miejsce od lat.
Sad
3 lata temu
Przy normalnym obiegu wydarzeń ,ta kelnerka powinna aktualnie już grać w TZG lub w reklamie jakiejś a tu nic cisza jak makiem,ale kwas Staraki...
Zuza
3 lata temu
Zniknęły objawy somatyczne, bo pewnie antydrpresanty brała... To one tak działają..
Kkaazs
3 lata temu
prawda jest taka że mąż wiernością nie grzeszył więc nie ma co wybielać tematu . Lubił się zabawić pod nieobecność żonki i skończyło się tragedią . Szkoda chłopaka .
...
Następna strona