Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Anna Wendzikowska otwiera się na temat depresji: "Listopad 2018. Zmęczona, niewyspana i nieszczęśliwa"

186
Podziel się:

"Nawet dziecko nie dawało poczucia, że jest jakikolwiek sens we wstawaniu rano z łóżka" - wyznała Anna Wendzikowska.

Anna Wendzikowska otwiera się na temat depresji: "Listopad 2018. Zmęczona, niewyspana i nieszczęśliwa"
Anna Wendzikowska opowiedziała o swoich doświadczeniach z depresją (Instagram, AKPA)

Choć z pozoru mogłoby się wydawać, że gwiazdy prowadzą pełne blichtru i pozbawione trosk życie, również sławni i bogaci często borykają się z depresją. Jako że 23 lutego przypadał Światowy Dzień Walki z Depresją, wiele gwiazd zdecydowało się na opowiedzenie światu o swoich zmaganiach z podstępną chorobą. Na taki akt odważyli się między innymi Małgorzata Foremniak, Edyta Pazura, Angelina Jolie czy Paulina Młynarska.

Anna Wendzikowska jest kolejną celebrytką, która doświadczyła depresji i jej przykrych następstw. Dziennikarka, która na co dzień w mediach społecznościowych prezentuje wizerunek spełnionej kobiety biznesu i żądnej przygód obieżyświatki, zaliczyła "gorszy okres" po rozstaniu z ojcem swojej drugiej córki. Do rozpadu związku z Janem Bazylem doszło zaledwie 1,5 roku po narodzinach małej Antoniny. Zraniona celebrytka pożaliła się wtedy na Instagramie, że "znowu została sama".

Zobacz także: Julia Wróblewska opowiada o terapii: "Ta choroba jest jak wirus"

Teraz 39-latka postanowiła raz jeszcze wrócić do okresu, w którym borykała się z problemami natury psychicznej. Na profilu instagramowym Wendzikowskiej pojawiło się zdjęcie, na którym Ania ze zbolałą miną trzyma na rękach nowo narodzoną pociechę.

Nie chciałam o tym opowiadać, ale jeśli to pomoże choć jednej osobie, to warto - zaczęła. Dziś Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Listopad 2018, na zdjęciu młoda mama, bez filtra... ten wpis też będzie bez filtra. Zmęczona, niewyspana i nieszczęśliwa... nie miała depresji poporodowej, ale miała depresję... mniejsza o powody, one są bez znaczenia dla sensu historii...

To był trudny czas, nawet dziecko nie dawało poczucia, że jest jakikolwiek sens we wstawaniu rano z łóżka... mroczne miesiące, w których wydawało się, że już nic nie odczaruje tej wszechogarniającej pustki i bezsensu... pomogli przyjaciele, specjalista i zdobycze współczesnej farmakologii... wyszła z tego silniejsza i bardziej świadoma... po drugiej stronie było światło i bardzo, bardzo dużo sensu.

Pamiętajcie, że depresja to choroba. Straszna choroba, która wszystko maluje na czarno. Ale to, jak wtedy widzicie świat, to nie jest prawda. Depresja zabrała mi w zeszłym roku bardzo ważną dla mnie osobę. Nie wahajcie się prosić o pomoc. To żadna ujma! Prawdziwa siła nie boi się pokazać słabości. Przytulam Was wszystkich, jeśli przechodzicie gorsze chwile - zakończyła.

Wyznanie dziennikarki bardzo zaimponowało jej fankom, o czym dały znać w fali komentarzy.

Brawo. Trzeba głośno mówić o tym. Niestety wiele osób wstydzi się mówić o tym, gdyż otoczenie z góry uzna taka osobę za „wariata/kę”. Przykre.

To bardzo ważny temat. Dziękujemy w imieniu wielu kobiet, że go z odwagą poruszyłaś!

Mega podziwiam za to wyznanie. Ściskam!

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, skorzystaj z listy miejsc, w których możesz szukać pomocy. Znajdziesz ją [ TUTAJ ]. Pamiętaj! W sytuacji zagrożenia życia zawsze dzwoń na numer alarmowy 112!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(186)
Gość
3 lata temu
Dziecko to harówa i nie ma co tego zakłamywać, czy wmawiać kobietom, że tylko to je uszczęśliwi. Moja koleżanka jest mężatką od wielu lat. Bardzo długo starali się z mężem o dziecko. Pragnęli tego. Presja społeczna była ogromna. Zarówno obcy ludzie (np. w pracy), jak i rodzina wciąż dopytywali o brak dziecka, życzyli im tego, serwowali kąśliwe uwagi po których koleżanka nie mogła dojść do siebie. W końcu zaszła w ciążę. Poród był horrorem. Po wszystkim zaczęły się problemy z dzieckiem, które trwają już niemal rok. Dziewczyna jest w rozsypce. Niewyspana, zmęczona, nieszczęśliwa, zagubiona, ma początki depresji, musi chodzić do psychologa. Dziecko chore, specjaliści rozkładają ręce. Chodzą od lekarza do lekarza, od terapeuty do terapeuty. Rodzina wyśmiewa się z jej zmęczenia twierdząc, że przesadza. Krzykacze dopytujący ich wcześniej o dziecko zniknęli - nikt nie pomaga. Pewnie szykują się do ataku w stylu: "a kiedy drugie"?
aszka
3 lata temu
Taaa, zawsze kupę zdjęc mega szczesliwej i tak pokazują swój swiat celebrytki. A za jakiś czas nagle wyznają w jakim dołku były i chcą atencji, zrozumienia dla ich kłamstw? Sprzedają cukierkowe życie, mieszają młodym dziewczynom w głowach, a potem jakby nigdy nic wyznają w jakiej depresji były podczas, gdy zasypywały zdjeciami swoje instangramy by pokazać jakie to fajne zycie wiodą. Kłamstwa na kłamstwach.
Andy
3 lata temu
Nie chce ujmować z choroby, bo nie miałam depresji na szczęście, ale jak nic Ci się nie chce to chyba nie chce Ci się tez robić foto na IG i nie dotyczy to tylko Wędzikowskiej, przykładów jest więcej, Pazurowata, Wróblewska itd. czy ja czegoś w tej chorobie nie rozumiem?
Ojoj
3 lata temu
Lans na ciążę, lans na maseczki, lans na zostań w domu, lans na koronawirusa, lans na molestowanie, lans na błyskawicę, lans na Zanzibar, lans na depresję.
Kiki
3 lata temu
Wielka prośba do wszelkich zamężnych i dzieciatych: nie wypytujcie w kółko singielek, kiedy WRESZCIE wyjda za maz i urodzą dzieci, na co jeszcze czekają itp. Prosta droga do wywarcia presji (i depresji tez), wyjscia za pierwszego lepszego i urodzenie dziecka, zeby spełnic oczekiwania wszystkich wokół. A potem biada, placz i rozwody. Jestem singielka i niestety czesto czuje sie jak alien, a chyba mam prawo do wyboru:(
Najnowsze komentarze (186)
Kalina
3 lata temu
Depresja lubi powracać jak bumerang, tak naprawdę jest to choroba nie do wyleczenia, leczenie farmakologiczne pomaga lecz na krótko. Potem jest powtórka z ,,rozrywki" i tak będzie bujać się w nas do końca życia.
gość
3 lata temu
Cudowne to Maleństwo
chyba_ty
3 lata temu
wait, nie rozstała się z OJCEM DZIECKA! przeciez dziecko zrobiła sobie z bogatym staruchem (nie trudno wyggoglowac z kim) a potem wmawiała kolesiowi, ze to jego. to nie dziwota, że mogła czuć się "nieszczególnie"
Zuza
3 lata temu
Jak udalo jej się zrobić selfi to raczej nie depresja
UGOTOWANI
3 lata temu
Ugotowani - pamiętamy . Ona już wtedy miała nierówno pod sufitem . Ona ma poważniejsze zaburzenia niż depresja . WIdać to po jej decyzjach .
mariola67
3 lata temu
Budzisz się w środku nocy, z niepokojem takim że aż mdli, rano nie chcesz patrzeć w okno.....wśród znajomych uchodzisz za pogodną i ogarniętą....a w tobie jest czerń....to jest depresja-twoja "zgaga "i twoja towarzyszka....o ironio!na dobre i na złe...
Bart
3 lata temu
bez filtra, ale po photoshopie - kontury twarzy i nosa oczywiscie zmienione...
Kss
3 lata temu
Przestańcie oceniać i podważać! Jesteście jak moja koleżanka ktoś jej powie, że jest chory to ona zaraz mówi ze jest chora bardziej... ludzie! To nie jest lans to próba zwŕocenia uwagi na to żeby nie wstydzić się prosić o pomoc gdy nas to dopadnie.... nie można juz tego czytać serio... ppzdrawiam wszysgkich, których dotyka ta straszna choroba...
Agsa
3 lata temu
Celebryci mylą tą poważną chorobę ze zwykłym znudzeniem i chwilowym gorszym nastrojem,naprawdę chorzy często wstydzą się przyznawać do depresji a celebryci wręcz się nią chwalą
agfa
3 lata temu
Depresja to straszna choroba,człowiek nie ma sił ani ochoty na nic,ciągłe zmęczenie,zły nastrój,czarnowidztwo ,myśli samobójcze ,niemożność wychodzenia z domu itd,wiem bo zmagam się z tym dziadostwem od kilkunastu lat i każdy dzień to walka z samym sobą i swoimi myślami
ddd
3 lata temu
jeśli się potrafi wskazać konkretny miesiąc w którym jest smutno to jeszcze nie depresja. Depresja to tak przewlekły stan, że nie ma się ochoty na nic. Podpinanie się wielu osób pod taki stan w celu wzbudzenia sympatii umniejsza ludziom rzeczywiście cierpiącym. Energia życiowa w depresji jest bardzo niska, a tu jednak jest walka o atencję, jakiś wysiłek włożony w wygląd.
Tak myślę
3 lata temu
Czlowiek w depresji nie myśli o cykaniu sobie fot. Nie miałam depresji, miałam stan przed depresja.... W porę zareagowałam. Mimo ze to nie byla depresja nie miałam siły na fotki. Pani myli baby blues albo zwykla hustawke hormonalna po urodzeniu dziecka z depresja. Depresja to stan długotrwały. Przed porodem tez byla depresja? Miala Pani ciezkie chwile bo porod i partner zostawił. To sa zalamania nerwowe. To nie jest depresja.
Gość
3 lata temu
Powodzenia dalej z uśmiechem
Ewela
3 lata temu
O jej jaka ona ładna bez makijażu...po co te kilogramy tapety ?
...
Następna strona