TYLKO NA PUDELKU: Sędzia kynologiczny surowo o wyborze pseudohodowli przez Lewandowskich: "Takie mieszanie jest dla psów BARDZO NIEBEZPIECZNE"

Ród Lewandowskich właśnie poszerzył się o Bellę - pieska odmiany "cavapoo". Doświadczeni członkowie Związku Kynologicznego w Polsce zauważają, że promowanie tak zwanych psich hybryd jest nieodpowiedzialne i napycha jedynie kieszenie pseudohodowców. Czy celebryci powinni być nieco rozważniejsi przy kupowaniu modnych pupili?

Sędzia kynologiczny krytykuje wybór pseudohodowli przez Roberta Lewandowskiego i Annę LewandowskąSędzia kynologiczny krytykuje wybór pseudohodowli przez Roberta Lewandowskiego i Annę Lewandowską
Źródło zdjęć: © fot. Instagram

Robert i Anna Lewandowscy pochwalili się na Instagramie, że do ich rodziny dołączyła właśnie suczka - mieszanka pudla z cavalierem. Spora część komentujących w mediach społecznościowych nie mogła wyjść z zachwytu nad uroczym psiakiem. Identycznym całkiem niedawno chwaliła się też Julia Wieniawa. Wkrótce pojawiło się jednak coraz więcej sceptycznych głosów. Ci nieco bardziej odporni na widok słodkich ocząt zauważyli bowiem, że czworonóg jest w gruncie rzeczy dziełem pseudohodowcy, a co za tym idzie, nie ma żadnej gwarancji, jaki będzie, gdy dorośnie. Na dobrą sprawę Lewandowscy sprawili więc sobie kundelka za grube tysiące.

Jak udało się nam ustalić, piesek dołączył do rodziny z inicjatywy Roberta. Ania, Klara i Laura od razu zakochały się w nowym domowniku. Organizacja, która powołała Bellę na świat, szczyci się, że jest jedną z pierwszych (pseudo)hodowli zajmujących się wszelkiej maści "doodlami", czyli pudelkowymi mieszankami. Na oficjalnej stronie internetowej firmy znaleźć możemy informacje, że psiaki przechodzą ponoć rozszerzone badania pod kątem zdrowia i cech genetycznych. Dowiadujemy się również, że (pseudo)hodowca zrzeszony jest w bliżej niezbadanym stowarzyszeniu, natomiast rodzice piesków przywędrować mieli do Polski aż z Wielkiej Brytanii. Przebadano ich też ponoć pod kątem aż 206 chorób. Naprawdę imponujące...

Czy celebryci łamią prawo do animowości swoich dzieci?

Wszystko to brzmi naprawdę pięknie, dopóki nie zapyta się o zdanie eksperta w tej dziedzinie. Skontaktowaliśmy się w sprawie z Beatą Matławską, sędzią kynologicznym, działaczką społeczną, członkinią wrocławskiego oddziału Związku Kynologicznego, groomerką i wieloletnią hodowczynią pudli. Matławska krótko podsumowuje zapewnienia prezentowane na oficjalnej stronie (peudo)hodowli, skąd pochodzi Bella Lewandowskich:

Stek bzdur. Te zapewnienia są tylko po to, żeby klienta namówić i przekonać, że jest to jedyny egzemplarz w swoim rodzaju.

Członkini ZKwP jasno zaznacza, że tego typu krzyżówki są skrajnie nieprzewidywalne i potencjalny właściciel nigdy nie może być tak naprawdę pewny usposobienia ani wyglądu swojego pupila.

Jest w tej chwili ogromny popyt i duża podaż psów. Mnóstwo ludzi zabiera się za hodowle zwierząt, nie mając podstaw ani praktycznych, ani teoretycznych. Rzucają się na ludzi niezorientowanych w temacie, proponując im właśnie takie mieszanki ras - słyszymy. To jest mieszanka. Potocznie kundel. Po co płacić ciężkie pieniądze za pieska, u którego nie jesteśmy w stanie przewidzieć ani walorów zewnętrznych, ani psychiki, ani budowy, ani wielkości, ani koloru. Mieszając dwie różne rasy, nie wiemy, co po którym z rodziców zostanie uwiecznione w potomstwie. Ludzie, kupując psa rasowego, oczekują konkretnego wyglądu, konkretnych wartości psychicznych. Przy takich mieszankach nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć, więc za co płacić? Ktoś sobie nazwał pieska nową nazwą i jest on bardzo oryginalny.

Związek kynologiczny poświęca na wytworzenie i ukształtowanie jednej rasy dziesiątki lat. Ludzie, którzy nie mają żadnego pojęcia o hodowli, krzyżują sobie dwa egzemplarze nieprzewidywalnych szczeniąt. W tej chwili jest to modne. Ktoś sobie kupi takiego szczeniaczka, ale dorosły już nie będzie taki fajny. Szczeniak każdy jest słodki i fajny, potem w dorosłych psach jest to już zdecydowanie mniej fajne.

Pomijając już modę na konkretną rasę czworonogów, nieodpowiedzialne krzyżowanie ras może w najgorszym wypadku stwarzać zagrożenie dla zdrowia zwierząt.

Przy mieszaniu tak różnych raz trzeba wziąć pod uwagę to, że pudel ma wąską smukłą głowę. Uzębienie też jest wąskie. U cavalierka jest szczęka szeroka, rozrośnięta, zęby rozstawione. Wyobraźmy sobie, że szczeniak weźmie żuchwę po tatusiu, a szczękę po mamusi. Wyjdzie nam przodogryz. Pies będzie zęby mieć na wierzchu. Albo podobnie, żuchwa po mamusi wąska drobna, szczęka po tatusiu szeroka i kły będą wbijały się w podniebienie, bo nie zmieszczą się w łuku. (…) Takie mieszanie dla dobra samych psów jest bardzo niebezpieczne.

Matławska nie ma wątpliwości co do tego, czym kierują się osoby zakładające firmy trudniące się tego typu eksperymentami genetycznymi.

Jest to coś nowego. Nie jest to pudel, bo pudel jest niemodny, ale "mam mieszankę z pudlem". (…) Za takie krzyżówki się biorą ludzie, którzy chcą się szybko dorobić. Nie liczą się z tym, co po takich krzyżówkach zostanie. Często to są chore zwierzęta, zdeformowane. Trudno liczyć, że w pierwszym czy drugim pokolenia wyjdą takie psy, jakich się oni spodziewają. Tak się nie da.

Sędzia kynologiczna ostrzega przy okazji, na co szczególnie uważać przy kupowaniu pieska z "rodowodem". Jak podkreśla, w dokumentach niezwykle łatwo o fałszerstwo czy niedociągnięcia, które dla przeciętnego zjadacza chleba będą nie do zweryfikowania

Pies rasowy to taki, który ma udokumentowane pochodzenie przez przynajmniej pięć pokoleń. Żaden związek nie pozwoli na skojarzenie dwóch różnych ras ze sobą i nie wyda rodowodu na to. Rodowód to potwierdzenie pochodzenia konkretnego psa. Rodowód prawidłowy ze związku kynologicznego, to imię właściciela, imię psa, jego data urodzenia, numer czipa, numer Polskiej Księgi Rodowodowej i pięć generacji tego konkretnego psa pochodzenia. Metryki z pseudohodowli zwykle zawierają imię psa, datę urodzenia i rasę. Nawet imion rodziców nie ma. Papier wszystko przyjmie. Wszystko można napisać. To dla mnie jest mocno naciągane. Mnóstwo mam na co dzień ludzi, którzy się dali ponieść fantazji sprzedającego. Uwierzyli. (…) Za takiego pieska można dać 50 złotych na schronisku i w schronisku wziąć i mieć tak samo nieprzewidywalne zwierzę jak to, które się kupuje za ciężkie pieniądze. Bo to jest loteria.

Naturalnie trzymamy kciuki, żeby piesek Lewandowskich okazał się okazem zdrowia. Chcemy jednak z tego miejsca zaapelować, aby przy wyborze życiowego kompana nie kierować się chwilową modą, czy zdjęciem ulubionej celebrytki na Instagramie. Pamiętajcie, w schroniskach czekają na Was setki tysięcy pociesznych mieszańców. Jeśli jednak z jakichkolwiek powodów decydujecie się na pieska rasowego, warto sprawdzić, czy wybrana przez Was hodowla jest zrzeszona w ramach Związku Kynologicznego w Polsce.

Rodzina Lewandowskich i Bella
Rodzina Lewandowskich i Bella © fot. Instagram
Rodzina Lewandowskich i Bella
Rodzina Lewandowskich i Bella © fot. Instagram
Rodzina Lewandowskich i Bella
Rodzina Lewandowskich i Bella © fot. Instagram
Rodzina Lewandowskich i Bella
Rodzina Lewandowskich i Bella © fot. Instagram
Rodzina Lewandowskich i Bella
Rodzina Lewandowskich i Bella © fot. Instagram
Wybrane dla Ciebie
Michał Koterski i Marcela Leszczak pokazali się PIERWSZY RAZ po ogłoszeniu rozstania. Świętowali urodziny Frysia
Michał Koterski i Marcela Leszczak pokazali się PIERWSZY RAZ po ogłoszeniu rozstania. Świętowali urodziny Frysia
Odchudzona Dominika Tajner wspomina: "Moja waga podchodziła pod 100 KG"
Odchudzona Dominika Tajner wspomina: "Moja waga podchodziła pod 100 KG"
Organizatorka ślubu Wersow i Friza odsłania kulisy ceremonii. Gościom zabierano TELEFONY: "Będziemy zamykać w koperty"
Organizatorka ślubu Wersow i Friza odsłania kulisy ceremonii. Gościom zabierano TELEFONY: "Będziemy zamykać w koperty"
"SUKCES" Daniela Martyniuka: rozpisują się o nim światowe media. Będzie sławniejszy od ojca?
"SUKCES" Daniela Martyniuka: rozpisują się o nim światowe media. Będzie sławniejszy od ojca?
Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" drwią z Karoliny: "Ciągle mężu to, mężu tamto. NIE PAMIĘTA JEGO IMIENIA?"
Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" drwią z Karoliny: "Ciągle mężu to, mężu tamto. NIE PAMIĘTA JEGO IMIENIA?"
Pies NIE POZNAŁ Krzysztofa Gojdzia po liftingu za 150 tysięcy złotych: "Zaczął mnie wąchać"
Pies NIE POZNAŁ Krzysztofa Gojdzia po liftingu za 150 tysięcy złotych: "Zaczął mnie wąchać"
TYLKO NA PUDELKU: Ślub Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego już w ten WEEKEND. Ujawniamy szczegóły
TYLKO NA PUDELKU: Ślub Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego już w ten WEEKEND. Ujawniamy szczegóły
TYLKO NA PUDELKU: Linie lotnicze WYDAŁY OŚWIADCZENIE ws. awantury z udziałem Martyniuka: "Agresywny pasażer groził członkom załogi"
TYLKO NA PUDELKU: Linie lotnicze WYDAŁY OŚWIADCZENIE ws. awantury z udziałem Martyniuka: "Agresywny pasażer groził członkom załogi"
Agata z "Hotelu Paradise" przyznała, że zdarzyło jej się uprawiać seks dla korzyści. Kuba nie wie, jak zareagować: "Traci w moich oczach"
Agata z "Hotelu Paradise" przyznała, że zdarzyło jej się uprawiać seks dla korzyści. Kuba nie wie, jak zareagować: "Traci w moich oczach"
Blanka Lipińska poddała się kolejnemu zabiegowi. Jakiemu? Nie wie...
Blanka Lipińska poddała się kolejnemu zabiegowi. Jakiemu? Nie wie...
Elżbieta Romanowska przekazała NOWE INFORMACJE w sprawie stanu zdrowia ojca
Elżbieta Romanowska przekazała NOWE INFORMACJE w sprawie stanu zdrowia ojca
TYLKO NA PUDELKU: Daniel Martyniuk miał GROZIĆ obsłudze lotu i pasażerom. "W pewnym momencie zrobił się AGRESYWNY"
TYLKO NA PUDELKU: Daniel Martyniuk miał GROZIĆ obsłudze lotu i pasażerom. "W pewnym momencie zrobił się AGRESYWNY"