Wybieramy NAJWIĘKSZĄ ŻENADĘ 2017 ROKU!

Co roku prosimy Was o wybór Żenady Roku, uważając, że Pudelek powinien pokazywać i piętnować zjawiska, dla których naszym zdaniem nie ma miejsca w show biznesie. Co roku uważamy, że gorzej być nie może i co roku spotykamy się z niemiłym rozczarowaniem.

Tym razem konkurencja jest chyba jeszcze większa niż dotychczas.

Sami zobaczcie i zagłosujcie w naszej sondzie. Wspólnie wybierzmy Żenadę Roku 2017:

Nowy rok zaczął się z przytupem, kiedy Telewizja Polska wyemitowała wywiad z zapomnianym piosenkarzem, który zaprosił reportera do ruskiej bani. Wynajęty statysta okładał Ivana brzozowymi witkami i wachlował jego zapadniętą klatkę piersiową w rytm pytań dziennikarza. Jeśli jeszcze tego nie widzieliście lub jakimś cudem zapomnieliście, polecamy: Żenada roku: Ivan Komarenko udziela wywiadu w rosyjskiej saunie (ZDJĘCIA)

Cóż, marzenia są różne, więc w byciu Rambo nie byłoby może nic zdrożnego, gdyby nie fakt, że Rafał O., syn Daniela Olbrychskiego postanowił zagrać w filmie akcji razem z Bogu ducha winnym monterem usuwającym awarię sieci wodociągowej...

Chociaż żenadą należałoby raczej nazwać całokształt Marity, granica została przekroczona wtedy, gdy patologiczna influencerka wydała "książkę". Wciąż nie jesteśmy pewni, czy Deynn potrafi czytać lub pisać, zwłaszcza, gdy na jednym ze zdjęć słucha szparagów.

W porównaniu do pozostałych propozycji, ta faktycznie wypada blado. Mimo to uważamy, że każde oszustwo należy nagłaśniać i piętnować, zwłaszcza, gdy pochodzi od osób chcących uchodzić za autorytet w kwestii zarabiania pieniędzy.

5. Agnieszka Szulim Badziak Woźniak-Starak "pieprzy ścianki"

W lutym Agnieszka przyszła na galę Bestsellerów Empiku, którą srodze się rozczarowała: okazało się, że najpierw musiała udzielać wywiadów i pozować na ściance, a na koniec zabrakło dla niej miejsca w pierwszym rzędzie. Celebrytka zapowiedziała więc, że "pieprzy ścianki", ale niestety skończyło się na obietnicach.

To właściwie żenada, która ciągnie się od ponad trzech lat, bo to od tamtej pory sąd wciąż nie może wsadzić byłego męża Edyty Górniak za kraty. Ostatnio co prawda skazał go na sześć lat więzienia (!), ale i tak nie wiadomo, kiedy Darek do niego trafi. Powtórzmy: sześć lat więzienia za zabicie pod wpływem kokainy kobiety na pasach.

Przypomnijmy, co o Darku myśli minister sprawiedliwości: Zbigniew Ziobro o Dariuszu K.: "JEGO MIEJSCE JEST W WIĘZIENIU"

W skrócie było to tak: Łukasz od lat błąkał się po obrzeżach show biznesu, do którego rzekomo trafił za pośrednictwem swojej kawalerki, w której robił żenujące wywiady z gwiazdami. Zarobił na tym na tyle dużo, że kupił inne mieszkanie i zaczął być "coachem", któremu zamarzyła się kariera w Stanach. Niestety, nie mógł osiągnąć tego normalną drogą, więc sfingował wywiad u Ellen DeGeneres i przez kilka dni bezlitośnie okłamywał fanów oraz media, że faktycznie tam pojechał. Gdy wszystko wyszło na jaw, Łukasz stwierdził, że to była tylko wizualizacja jego marzenia, bo tą drogą "dojdzie do Ellen". Ostatecznie doszedł tylko do Azja Express, wieszając się na plecach Joanny Przetakiewicz.

8. Julia Wróblewska potrąciła lisa i pochwaliła się tym w Internecie

Michał Wiśniewski zapowiada nową płytę i teledyski średnio co pół roku, ale kiedy jakimś cudem coś wychodzi na światło dzienne, błyskawicznie pojawiają się myśli, że było lepiej, gdy zapomniany piosenkarz siedział cicho. Tak jak z piosenką o 500+ i teledysku w jacuzzi: Nowa piosenka Wiśniewskiego. Michał śpiewa o... SEKSIE NA PIELGRZYMCE! "Chwalmy Pana i 500 PLUS!"

**10.

...

Trudno stwierdzić, co w tej rozległej sprawie jest bardziej żenujące: nasłanie "smutnych panów" na Emila Haidara, zatrzymanie Doroty czy udawanie, że cała sprawa to tylko trening do Kobiet mafii... Jedno jest pewne: w takim tempie niszczenia kariery Dorota ma szansę na Żenadę Roku do końca życia.

Redakcja magazynu CKM chyba nie zauważyła postępu w sferze seksualności kobiet i mężczyzn, bo jesienią tego roku opublikowała artykuł oparty rzekomo na "doświadczeniach czytelników", którzy rozpisywali się o cechach "idealnej kochanki". Wyszło na to, że to niema i głucha niewolnica seksualna, która zgadza się na wszystkie zachcianki partnera i jeszcze cieszy się, że ktoś ją wyróżnił, wikłając się w romans: "CKM" przedstawia "ideał kochanki": "Nie zna się na obsłudze telefonu. Powieka nie powinna jej drgnąć!"

Żona Wojtusia Szczęsnego prawie od początku roku zapowiadała, że wyśle nam pismo. W końcu zebrała się w sobie w połowie listopada i zażądała, ustami swoich prawników, byśmy usunęli artykuły, które rzekomo naruszają jej cześć. Marinie nie spodobało się między innymi to, że zrelacjonowaliśmy, jak jadła kabanosy na jachcie, a gdy nie przestraszyliśmy się jej gróźb, stwierdziła, że ocenzuruje Pudelka. Może powinniśmy po prostu przestać o niej pisać?

Rok 2017 upłynął pod znakiem sprzeciwu wobec molestowania, którego ofiarą padają miliony kobiet na całym świecie. Umknęło to najwyraźniej Mikołajowi Komarowi, naczelnemu magazynu K Mag, który lubi lansować się na znanego dziennikarza i przyjaciela gwiazd. W maju Mikołaj lubiący uchodzić za "polskiego Hugh Hefnera" (!) zorganizował urodziny, na których paradowały nagie modelki. Ani jemu, ani zaproszonym przez niego gościom, nie przeszkadzało fotografowanie się z rozebranymi dziewczynami. Całość uświetniła Reni Jusis:

Wkrótce po kompromitujących zdjęciach z urodzin, do sieci wypłynęły nowe fotografie autorstwa Komara, gdy ten bawił się jeszcze w bycie "fotografem". W 2008 roku Komar namówił Anetę Kręglicką do obleśnej sesji w toalecie i w skrzynkach z pelargoniami. Wszystkim pochwalił się na Facebooku.

Filip pewnie bardzo szybko zapomni o całej sytuacji, wrzucając pod koniec roku masę życzeń i motywujących selfie ze swoimi fanami. Na szczęście Internet nie zapomina: Chajzer SZCZUJE SWOICH FANÓW NA OSOBY HOMOSEKSUALNE?! "Niech się gryzą gejowscy redaktorzy tego szajsu"...

Sami nie wiemy, czy nie lepiej byłoby uwzględnić całokształtu TVP, która w tym roku wspięła się na wyżyny: najpierw wymazała serduszko WOŚP z kurtki Arkadiusza Myrchy, potem zaciągnęła gigantyczną pożyczkę z budżetu, a na koniec ubliżała lekarzom rezydentom i kłóciła się z większością artystów o festiwal w Opolu... To chyba nas przerosło.

Rzutem na taśmę w naszym rankingu znalazła się też Monika Zamachowska kiedyś Richardson z domu Pietkiewicz, która w imieniu męża-pantoflarza kłóciła się z jego byłą żoną o alimenty, a na koniec napisała, że jego córka "nie ma chłopaka i pomysłu na życie". Macocha roku?

[#sonda|id=31|title=%C5%BBenada%202017#]